Wczoraj, trzech policjantów i dwóch ratowników medycznych Polskiego Czerwonego Krzyża zjawiło się na żwirowni na Zabobrzu (za basenami). To ulubione miejsce do plażowania i kąpieli dla setek bolesławian. To stare żwirowe wyrobisko nie należy do najbezpieczniejszych. Policjanci nie wlepiali mandatów za niedozwolone kąpiele, ale usiłowali nauczyć plażowiczów zasad udzielania pierwszej pomocy, na wszelki wypadek. Ratownicy wyjaśniali jak pomagać, aby nie zaszkodzić. Chętni mogli spróbować reanimacji i sztucznego oddychania. Modelem był specjalny fantom. Chętnych do nauki sporo. - Robimy to dla prewencji – mówi młodszy aspirant Anna Kublik – Rościszewska, oficer prasowy KPP Bolesławiec. - To pierwsze takie akcje, ale będzie ich więcej, bo ta forma nauki udzielania pierwszej pomocy i prewencji sprawdza się. Plażowicze chcą się uczyć. Wiele osób odświeża wiedzę.
Fot. TLB
- Potrzebne są takie akcje – mówi Adam Mędryk, plażowicz, który uczył się reanimacji. - Kto się nauczy, spróbuje na fantomie nie będzie się bał w sytuacji zagrożenia. Łatwiej będzie opanować strach i panikę. Wokół Bolesławca pełno jest takich kąpielisk, a na żadnym nie ma ratownika.
Fot. TLB
Teraz policjantów i ratowników PCK spodziewać się można na każdej plaży. Zamierzają też odwiedzać osiedlowe podwórka i tam uczyć dzieci i młodzież zasad udzielania pierwszej pomocy.
