Zgodnie z relacjami rolników zwierzęta nie boją się ludzi. Podchodzą pod domy, niszczą uprawy – są prawdziwym utrapieniem.
Wójt gminy Warta Bolesławiecka Mirosław Haniszewski szukał pomocy zarówno u myśliwych, jak i u starosty. Rolnicy uważają, że dzików jest zbyt dużo. Nie potwierdzili tych informacji leśnicy. Z kolei Związek Łowiecki twierdzi, że dane o liczebności są nieadekwatne. Płacą odszkodowania za szkody i nie mają zamiaru jak na razie przeprowadzać odstrzału.
Problem bezpieczeństwa mieszkańców będzie przedmiotem następnej sesji.