Bohaterami wieczoru byli Barbara Lipińska, Ewa Lipińska, Kamil Nizioł i Dawid Wójcik. To ich prace wypełniły Galerię Zdolnych i przyciągnęły wielu ludzi na wystawę.
Barbara i Ewa to siostry, które jak mówią, malują odkąd pamiętają.
- Kiedyś miałyśmy już wystawę, ale zbiorową – mówi Barbara Lipińska. – Dlatego możemy powiedzieć, że to pierwsza nasza wystawa autorska.
Uzdolnione siostry różni technika oraz tematyka prac, które najbardziej lubią tworzyć.
- Ja wolę pędzel i portrety, a siostra architekturę – wyjaśnia Ewa Lipińska. Architektura jest także bliska Kamilowi i Dawidowi. - Od 10 lat myślę o studiach w tym kierunku. U pani Magdy Koniecznej mam zajęcia już prawie dwa lata – opowiada Kamil Nizioł. – Jeżdżę także do Wrocławia na Politechnikę Wrocławską na specjalne zajęcia.
Pomysł na wystawę pojawił się już rok temu. - Tematyką miała być wyłącznie architektura, jednak połączona została z malarstwem – informuje Dawid Wójcik. Wystawę zorganizowała Magdalena Konieczna, która w MDK-u prowadzi Pracownię Graficzną.
- To prace wyjątkowych młodych ludzi, którzy mają już skonkretyzowane plany na przyszłość oraz są bardzo uzdolnieni – mówi Magdalena Konieczna. – Bardzo dużo czasu na tworzenie poświęcają w domu, a przyszłość już chcą związać ze sztuką.
Wystawa zgromadziła wiele osób, które przyszły podziwiać prace młodych artystów. Wśród nich nie zabrakło osób, które znają ich osobiście. - Jestem instruktorem plastyki i miałam przyjemność pracować z Basią i Ewą – wspomina Katarzyna Sas. – Dziewczyny są bardzo dokładne i skrupulatne w tym, co robią. Co do całej wystawy przeważa architektura, choć widać, że cała czwórka odnajduje się w wielu technikach i różnej tematyce. To bardzo ważne, ponieważ świadczy o tym, że to naprawdę uzdolniona czwórka.
Każdy, kto przyszedł na wystawę, mógł porozmawiać z bohaterami czwartkowego wieczoru, którzy chętnie wyjaśniali sposób i pomysły na powstanie poszczególnych dzieł.