We wsi Suszki pod Bolesławcem doszło do wyborczego przestępstwa - orzekł jeleniogórski sąd, który nakazał powtórzyć głosowanie. Wyniki wyborów do Rady Gminy Bolesławiec zaskarżył Krzysztof Zatylny.
Nie wszedł on do Rady mimo, iż uzyskał taką samą liczbę głosów jak inny kandydat - Władysław Majkowski. O zwycięstwie Majkowskiego przesądziło losowanie, jak się jednak okazało - nie wszystkie głosy na jego kandydaturę oddane zostały zgodnie z prawem. Jeleniogórski sąd ustalił, iż jedna z głosujących kobiet, chcąc wyręczyć swego niepełnosprawnego syna, zakreśliła nazwisko Majkowskiego na dwóch kartach, co jest praktyką zabronioną. W ten sposób mieszkańcy wsi Suszki zagłosują ponownie - najprawdopodobniej wiosną przyszłego roku.