Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Skargi Czeczenów

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Jesteśmy zapomniani przez Boga i ludzi. Mieszkamy gorzej niż w Czeczeni – skarżą się mieszkańcy Osiedla Świerkowa w Trzebieniu. Lokatorzy zarzucają prezesowi niegospodarność i obciążanie ich kieszeni długami spółdzielni. - To bzdura! - odpowiada prezes.

- Spółdzielnia traktuje nas po macoszemu. To co robi Pani prezes jest śmiechu warte – mówią mieszkańcy Osiedla Świerkowa, którzy miejsce w którym mieszkają nazywają "Czeczenią". To określenie nie powinno nikogo dziwić. Wjeżdżając na osiedle pierwsze co rzuca się w oczy to ruiny pustostanów. Poza „niedbalstwem” zarzuty lokatorów dotyczą wysokiego czynszu, który według naszych czytelników spowodowany jest obciążeniem ich długami spółdzielni powstałymi kilka lat temu, gdy prezesem była inna osoba. O tym mieszkańcy mówią krótko: – Płacimy za grzechy władzy.

Osiedle Świerkowa składa się z 4 bloków. Dwa z nich to sprzedane pustostany. Lokatorzy uważają, że kolejnym czynnikiem od którego zależy wysoki czynsz jest ogrzewanie ocieplające również według nich pustostan. Sprawa jest kontrowersyjna. W Trzebieniu są dwa osiedla: Świerkowa i Leśna. Za 2-pokojowe mieszkanie o podobnych parametrach na Świerkowej płaci się 400zł czynszu w momencie, gdy na Leśnej jest to prawie połowa z tej kwoty.

- Porównywanie opłat dwóch mieszkań to ewidentna bzdura – stanowczo twierdzi Irena Białota, prezes spółdzielni. - Ani pustostan, ani długi nie mają nic wspólnego z wysokością opłat.

Jeżeli różnica nie zależy od długów spółdzielni i ogrzewania to skąd się bierze?

- Każde mieszkanie ma odrębną sytuację. Nie można porównać dwóch mieszkań o tym samym metrażu. Nawet biorąc pod uwagę dwa takie same mieszkania na tej samej ulicy to te czynsze będą się znacznie różnić – tłumaczy Irena Białota. - Wszystkie media podlegają pomiarom. Mamy założone podzielniki ciepła, liczniki pomiaru wody. Wysokość opłat zależy także od ilości osób zamieszkujących osiedle, bo śmieci są wywożone. Jest wiele czynników wpływających na wysokość czynszu, który jest kosztem ponoszonym na poszczególne media, a nie jak sadzą lokatorzy wynika ze złośliwości spółdzielni.

Mieszkańcy „Czeczeni” są przekonani, że spółdzielnia pomimo, że sprzedała dwa pustostany to nadal je ogrzewa. Ludzie oszczędzają, nie ogrzewają mieszkań, ale płacą i tak dużo, bo ponoszą koszty ocieplania ruin. Pod adresem spółdzielni padają zarzuty niegospodarności i nie dbania o mieszkańców.

- My płacimy za powietrze, bo ogrzewany jest pustostan, a kosztem nas się obciąża. Piec jest ogromny. Wygląda jakby składał się z trzech połączonych. Spółdzielnia powinna ten piec zlikwidować i zainwestować w jeden mniejszy, a wtedy czynsze by się zmniejszyły. Teraz ciepło idzie w powietrze. Ludzie mają długi bo muszą płacić. To jest horror – opowiadają mieszkańcy osiedla Świerkowa. - Pani prezes powinna działać, a nie nas karać. Ona jest „matką” tego osiedla. Dlaczego nas tak obciąża? - pytają.

Odpowiedź na to pytanie zaskakuje. Prezes twierdzi, że spółdzielnia pustostanu nie ogrzewa. Ponadto według „matki” osiedla piece są małe.

- Po pierwsze pustostan jest nie nasz. Został sprzedany. Nie ma opcji, abyśmy go ogrzewali. Mamy dwa małe piece, które w zależności od potrzeby i zapotrzebowania ogrzewają. Jak są większe mrozy to wiadomo, że się więcej grzeje. Na osiedlu Świerkowa ciepło jest trochę droższe, ale nie jest to duża różnica. Wszystko zależy to od ilości zużywanego ciepła i oleju. Nie można tego rozpatrywać jednakowo – wyjaśnia prezes. - Nie jestem w stanie się nawet do tych zarzutów odnieść, bo to po prostu nieprawda.

„Czeczeńcy” uważają, że osiedle Leśna jest lepiej traktowane niż ich. Z tym, że Leśna jest ogrzewana innym piecem. Szkopuł tkwi w tym, że ludzie boją się podjąć jakiekolwiek kroki przeciwko władzy osiedla.

- Jesteśmy traktowani jak „persona non grata”. Płacimy karę za to, że prezes nie potrafi się zorganizować. Mieszkamy jak w średniowieczu. To jest Czeczenia! Same gruzy i ruiny. Nikogo tu nie zapraszamy, bo wstyd. Ciężko do nas trafić bo każdy myśli, że są tu tylko ruiny i nikt tam nie mieszka – mówią lokatorzy. - Pani prezes to "głowa" naszego osiedla, nasza gospodyni. Nie dość, że mamy takie brzydkie bloki to jeszcze tyle płacimy.

Na szpecące Osiedle Świerkowa pustostany spółdzielnia nie ma wpływu. Bloki zostały sprzedane prywatnej osobie. „Czeczeńcy” łapią się za głowy i płaczą. Nikt jednak z władzą nie chce zadzierać. Lokatorzy więc milczą i płacą.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


MP



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 19 maja 2024
Imieniny
Celestyny, Iwony, Piotra

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl