Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Bóbr wylał trzy razy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Wielka fala powodziowa zbliża się do Warszawy. Stolica szykuje się na powódź, która dosięgła niektóre tereny obszaru województwa mazowieckiego. Woda zalazła już Małopolskę, Podkarpacie, Śląsk, Opolszczyznę, Wielkopolskę, województwo świętokrzyskie, łódzkie i lubelskie, a także część Dolnego Śląska. Powodzi nie obawiają się bolesławianie mieszkający w okolicy rzeki Bóbr, która doprowadziła do zalania naszego miasta w roku 1958, 1997 i 2006.

Wielka woda, która zalewa obecnie nasz kraj może wywołać straty porównywalne z Powodzią Tysiąclecia z 1997 roku. Woda zalewając południowo-zachodnią Polskę, pochłonęła wówczas życie 55 osób. Fala powodziowa dotknęła także Bolesławiec. Straty wyrządzone przez żywioł w naszym mieście nie były jednak tak duże, jak w pozostałych regionach kraju. Po trzynastu latach od tamtego wydarzenia, bolesławianie wspominają trudną walkę z siłami przyrody.

- W 1997 roku była bardzo groźna powódź. Wszyscy zamieszkujący ulicę Rajską czuli lęk i zagrożenie. Na łąkach straż położyła worki z piaskiem. Nasze domy nie są położone na równi z terenem więc nic nam nie groziło. Jedynie mieszkańcy, którzy mają garaże poniżej budynku, kładli worki z piaskiem. Pamiętam, że czuwaliśmy wówczas w nocy i kontrolowaliśmy stan wody - czy nie podchodzi pod budynek. Na szczęście woda nie dosięgała domów i nic nie zalała. Wydaje mi się że obecna sytuacja w Polsce jest o wiele gorsza niż w 1997 roku – mówi Maria Czech, mieszkająca przy ulicy Rajskiej. - W tym roku nie odczuwam żadnego zagrożenia powodzią. Obserwujemy stan wody w Bobrze i widzimy, że się nie podnosi. Dziś nawet spoglądając zza okna nie widziałam wody w korycie rzeki, więc nie mam się czego obawiać.

Powódź roztopową w Bolesławcu mieliśmy w 2006 roku. Bolesławianie nie nazywają tego zjawiska powodzią, lecz podwyższonym stanem wody w rzece.

- Cztery lata temu nie było wielkiego zagrożenia powodziowego. Pamiętam jedynie zalane ścieżki spacerowe w okolicach mostu. Nie była wówczas podjęta żadna akcja – mówi Małgorzata Itkowiak, mieszkanka ulicy Ceramicznej. - Obecnie według mnie Bóbr nie stwarza zagrożenia. Rzeka zachowuje się normalnie.

Do największych bolesławieckich powodzi w okresie powojennym należy zalanie miasta w 1958 roku (czerwiec i lipiec). Sytuację tą doskonale pamięta Zdzisław Borysiewicz, który od 1946 roku mieszka przy ulicy Rajskiej.

- W 1958 roku woda zalała całe obecne boisko, ale była ona rozprowadzana. Przy boisku były wały przeciwpowodziowe, które niestety nie zatrzymały wody, która była zbyt silna i wysoka. Woda płynąca pod mostem cofała się i zalewała całe boisko. Wały trzy lata temu zostały zlikwidowane – opowiada bolesławianin. - Ludzie jednak nie panikowali. Władze kontrolowały stan wody, która mi sięgała do szyi. Bóbr na pewno kiedyś wyleje i historia się powtórzy.

Bolesławianie zamieszkujący tereny najbardziej zagrożone powodzią, nie odczuwają strachu. Fala powodziowa porównywalna z rokiem 1997 nie grozi naszemu miastu.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


MP



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 19 maja 2024
Imieniny
Celestyny, Iwony, Piotra

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl