- Jeżeli nie znajdą się chętni na kolonie, my przestaniemy istnieć – mówi Jadwiga Bobek, prezes TPD w Bolesławcu. Pieniądze na dofinansowanie wyjazdu dzieci na dwutygodniowe wakacje już się skończyły. Towarzystwo Przyjaciół Dzieciom oferuje miejsca pełnopłatne. Koszt wyjazdu do Międzywodzia to 990 złotych.
- Nie prowadzimy działalności gospodarczej, nie mamy więc zysku. Musimy opłacić rachunki i księgową. Na to pieniądze zbieramy z kolonii. Z każdej tak zwanej „karty dziecka” przeznaczane są na naszą działalność statutową trzy procenty. Nie sprzedając miejsc na kolonie nie mamy trzech procent, a przez to nie mamy środków na utrzymanie – wyjaśnia Jadwiga Bobek. – Pieniądze z dofinansowania już się kończyły. Znaleźliśmy jednak anonimowego sponsora, który wpłacił część kwoty, jako dofinansowanie wyjazdu na czwarty turnus - 290 zł dla ośmiu dzieci, a to oznacza, że kolonie kosztują 700zł. Z dofinansowania skorzystają osoby, które zgłoszą się jako pierwsze. Obecnie szukamy kolejnego sponsora.
Z oferty TPD, co roku korzystało 180 dzieci. W tym roku najmłodsi mogą wyjechać do Międzywodzia. W cenie 990 złotych zapewniony jest posiłek, dojazd, wycieczka autokarowa do Międzyzdrojów, a także rejs statkiem. Towarzystwo zakupiło nagrody dla każdego dziecka, ponieważ w ofercie przewidziane są również liczne konkursy. Miejsce na kolonii do wykupienia były już od kwietnia – w ten sposób zainteresowani wyjazd spłacali w ratach. Według Jadwigi Bobek problem tkwi w ubożeniu społeczeństwa.
- Podejrzewam, że na brak zainteresowania wpłynął kryzys, bo cena wakacji nie uległa zmianie. Zrozumiałe jest, że osoby, które teraz zdecydowały się na wyjazd nie mają takiej sumy, ale miejsce można było wykupić już w kwietniu. Wolnych mamy 45 miejsc, ale jeśli znajdziemy chociaż 30 osób chętnych to będziemy zadowoleni – mówi prezes TPD w Bolesławcu. - Ludzie nie mają pieniędzy na kolonie. My poza Caritasem jesteśmy jedynym organizatorem kolonii. W momencie, gdy my przestaniemy istnieć to część ludzi będzie miała problem z wysłaniem gdziekolwiek swoich dzieci. Potrzebujemy większego dofinansowania, bo niestety wszystko drożeje, a ludzie mają coraz mniej pieniędzy - to jest brutalna rzeczywistość! Na braku pieniędzy cierpią dzieci, które wakacje spędzają w domu.
Brak chętnych na wyjazd do Międzywodzia, spowoduje nie tylko zlikwidowanie TPD, ale także magazynu żywnościowego, które prowadziło Towarzystwo. Poszukiwani są sponsorzy, którzy dofinansują kolonie i uratują TPD.