Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Codziennie dmucha trzech

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Tylko w tym roku, kierowcy Miejskiego Zakładu Komunikacji zabrali na pielgrzymki blisko tysiąc osób, drugie tyle na turystyczne wycieczki po całej Europie.

Liczba pasażerów wożonych na liniach miejskich i podmiejskich sięga 2 milionów rocznie. Prezes MZK woli dmuchać na zimne i nakazał szoferom dmuchać w alkomat. Na wyrywki, przed pracą, dla bezpieczeństwa.

Kierowcy są badani zanim wsiądą za kierownice. Dyspozytor decyduje kogo należy badaniu poddać. Najczęściej dmucha trzech, czterech kierowców, dobieranych wedle uznania dyspozytora. Wszystkie odczyty trafiają do protokołu. - Od ponad półtora roku nie zdarzyło się, aby któryś z moich kierowców przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu – mówi Andrzej Jagiera, prezes MZK. - Aby nie mieć żadnych wątpliwości, potwierdzamy badania na policji.

MZK pracuje na trzy zmiany. Wszyscy pracownicy wiedzą, że mogą być poddani badaniu alkomatem w każdej chwili. Ludzie nie protestują. Wiedzą, że od ich pracy zależy bezpieczeństwo pasażerów. Fot. Ilona Parejko

Co ciekawe, kierowcy chętnie i bez awantur poddają się badaniom. Nie wspominają o szykanach, mobbingu, czy zakładowym terroryzmie. - Ludzie szybko zrozumieli, że to dla naszego dobra i dla bezpieczeństwa ludzi, których wozimy – mówi Michał Wieczorek, przewodniczący zakładowej „Solidarności”. - Nie słyszałem, aby ktoś odmawiał, czy protestował. W naszym zakładzie każdy może się liczyć z tym, że zostanie poddany badaniu na alkomacie. Pan prezes, mechanicy i pracownice z biura również. Pijany człowiek w pracy, nawet jeśli jest urzędnikiem, może być groźny dla siebie i otoczenia.

Wyrywkowe badania alkomatem wprowadzono w MZK po incydencie, który wydarzył się półtora roku temu. Pasażerowie powiadomili policję, że czerwonym autobusem jeździ po mieście kompletnie pijany kierowca. Szofer natychmiast stracił pracę. - Apeluję do pasażerów, aby byli czujni – mówi Andrzej Jagiera. - Jeśli mają jakiekolwiek wątpliwości odnośnie stanu kierowcy, niech do nas dzwonią, albo od razu na policję. Przyznam, że takich obywatelskich interwencji jest coraz więcej. I bardzo dobrze. Na szczęście badania „podejrzanych” kierowców zawsze wskazywały zero promila.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 19 maja 2024
Imieniny
Celestyny, Iwony, Piotra

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl