Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej złotym niedźwiedziem „Krwawej niedzieli” Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart historii PRL-u.
Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń, które miały miejsce w Gdyni, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego i Wojciecha Pszoniaka oraz wzruszającą rolę debiutującej na ekranie Marty Honzatko. „Balladę o Janku Wiśniewskim”, czyli porywający motyw przewodni „Czarnego czwartku”, zaśpiewał Kazik Staszewski.
- Grudniowy dramat w Gdyni był zbrodnią ludobójstwa w całym złowrogim znaczeniu tego słowa – mówi Mirosław Piepka, autor scenariusza. – O ile w Gdańsku i Szczecinie wystąpienia robotników przybierały gwałtowny obrót, płonęły partyjne komitety, o tyle Gdynia była spokojna i wyważona.
„Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł” nie jest tylko filmem o wydarzeniach Grudnia` 70, lecz mówi o czymś, co dotyka nas codziennie. To film o kryzysie zaufania i kryzysie wiary. Honorowy Patronat nad filmem objął Prezydent RP, Bronisław Komorowski.
Film oglądać można od najbliższego piątku, 25 lutego do środy, 9 marca. Szczegóły i rezerwacja biletów on-line na www.kino.boleslawiec.pl