Poniemiecki cmentarz na osiedlu Kwiatowym jest w opłakanym stanie. Pod nogami leżą rozbite butelki po piwie, papierki po przekąskach i mnóstwo opakowań po papierosach. Miejsce wygląda tak, jakby regularnie odbywały się tam imprezy. Dowodem tego jest przewrócony pomnik, który służy młodzieży jako ławka. Potrzeba matką wynalazków. Wandale zdewastowali nawet ogrodzenie, aby skrócić sobie drogę do miejsca spotkań.
- Ciężko sobie wyobrazić, że mieszkańcy Bolesławca są zdolni do takich czynów. Nie potrafią poszanować zmarłych, którzy są tu pochowani. Przecież spoczywają tu cywile, a także dzieci - mówi mieszkanka osiedla Kwiatowego.
Nasza redakcja skontaktowała się z Erichem Ullrich, który około 2 lata temu zabrał z tego cmentarza nagrobek krewnej swojej partnerki do Niemiec.
- Nagrobek zabraliśmy ze względu na szacunek do zmarłej. Złożyliśmy wniosek w polskiej administracji i to życzenie zostało zaakceptowane dzięki pomocy polskich przyjaciół. Aktualnie kamień stoi w Wolfenbüttel w odpowiednim miejscu. Naturalnie na decyzję wpłynął też fakt stanu bolesławieckiego cmentarza. My pielęgnujemy groby ludzi, którzy byli zabijani w obozach koncentracyjnych, dlaczego nasze miejsca pochówku wyglądają u Państwa tak źle? - pisze do nas Erich Ullrich.
- Polska administracja przekształciła cmentarz leżący w kierunku Dobrej w park. Niemcy odebrali ten fakt pozytywnie. Ten cmentarz jest teraz miejscem ciszy i kontemplacji. Proszę tylko o to, aby pozwolić pozostać zmarłym w ich wiecznym odpoczynku.- dodaje pan Erich.
Tak bardzo pragniemy, aby miejsca spoczynku naszych przodków na wschodzie były czyste i zadbane. Niestety działa to tylko w jedną stronę. Chcemy tego dla siebie, a nie potrafimy poszanować zmarłych, którzy spoczywają na naszych ziemiach. Nie jest to chlubna sprawa, gdyż takie zachowanie świadczy o tym, że młode osoby całkowicie zatraciły poczucie szacunku do zmarłych. Czy tak ma wyglądać obraz polskiej młodzieży ? Czy chcemy, aby nasi przodkowie również spoczywali pod górą śmieci?
Na dzień dzisiejszy miasto obiecało posprzątać teren, ale najważniejsze jest to, aby do takich sytuacji więcej nie dochodziło. Oficer prasowy KPP w Bolesławcu, Adriana Szajwaj tłumaczy, iż każdy akt wandalizmu powinien być zgłaszany dzielnicowemu lub bezpośrednio na policję. Dzięki temu możliwa będzie interwencja, która z pewnością wpłynie na zmniejszenie skutków wandalizmu.