- Bo koncerty zaczęły się jak ludzie jeszcze byli w pracy – mówi Waldek. - Ale jak ktoś chciał przyjść, to dzieci położył spać i na chwilę wpadł. - Tylko rano do pracy trzeba iść – dodaje kolega.
Zespoły, choć czasami śpiewały dla niewielkiej grupy osób, dały dobre koncerty. Można było usłyszeć stare utwory w nowych aranżacjach jak i w tradycyjnych wykonaniach. A grali między innymi "Sweet home Chicago", "Kule ognia", "Harley mój" czy "tradycyjną" Whisky. Wieczorem fani bluesa dopisali. Można było zobaczyć bawiący się tłum śpiewający wraz z wokalistą grupy Chłopaki z ferajny m.in.: "Abym mógł przed siebie iść" legendarnej grupy Dżem. Bolesławianie dobrze oceniają powrót do tradycji, do bluesa, którego – jak mówi Romek Duda – każdy może posłuchać.
Poza bluesowymi koncertami odbył się również wernisaż wystawy Ogród Marzeń, na której zobaczyć można współczesną sztukę Albanii. Wystawę można oglądać do końca przyszłego tygodnia.
Zobacz zdjęcia z wczorajszych wydarzeń w naszej galerii.