Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Zieliński: Mam zamiar w Senacie zasiać ferment

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Senat powinien być izbą refleksji, powinien dbać o to, żeby prawo było dla ludzi i zapewniało im bezpieczeństwo, a nie tworzyć tylko zasłonę dymną dla partii politycznych – powiedział naszej redakcji podczas konwencji wyborczej Jerzy Andrzej Zieliński, bezpartyjny kandydat do Senatu RP.
Zieliński: Mam zamiar w Senacie zasiać ferment
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Zieliński: Mam zamiar w Senacie zasiać ferment
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Zieliński: Mam zamiar w Senacie zasiać ferment
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Zieliński: Mam zamiar w Senacie zasiać ferment
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

W Bolesławcu odbyła się konwencja wyborcza Jerzego Zielińskiego, bezpartyjnego kandydata do Senatu, obecnego sekretarza Bolesławca, popieranego przez Ruch Unia Prezydentów Miast – Obywatele do Senatu, którego jednym z członków założycieli i aktywnym inicjatorem jest prezydent Bolesławca Piotr Roman.

- To są bardzo ważne wybory, jeśli możemy mówić i porównywać, to mam wrażenie, że są to wybory tak samo ważne jak te, które były 20 lat temu. Dla samorządu terytorialnego te wybory są w zasadzie jedną z ostatnich szans, żeby zejść z pewnej drogi, drogi która prowadzi na manowce – mówił podczas konwencji Piotr Roman. - W naszym regionie utraciliśmy wiele różnych szans. Utraciliśmy połączenie kolejowe z Warszawą, utraciliśmy szansę na modernizację autostrady A18, to pewien symbol. Do Berlina dojeżdża się z Polski gładziutką autostradą, a wraca się po najdłuższych schodach Europy. W zamian za połączenie z Warszawą wprowadzono nam połączenie z Berlinem, a chyba Warszawa jest ważniejsza – kontynuuje prezydent. - Pogranicze - teren, który ma reprezentować nasz senator, to nie są peryferie Polski, to nie jest miejsce gdzie Polska się kończy, a tak dwa dni temu powiedział do mnie przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego. Tu się Polska zaczyna - dodaje.

I to właśnie okręgiem wyborczym, z którego do Senatu będzie kandydował Jerzy Zieliński jest okręg nr 1, nazywany od 1998 roku „Pograniczem”, w skład którego wchodzą cztery powiaty: bolesławiecki, lubański, lwówecki i zgorzelecki.

- Kiedy decydowałem się na to, że wystartuję do Senatu, to rozważałem jedną rzecz. Jako osoba bezpartyjna, niezależna, mam zamiar w Senacie zasiać ferment. Ferment tak twórczy jak I Senat Rzeczypospolitej po drugiej wojnie światowej, bo jako samorządowiec czuję się dzieckiem senatu. To Senat I kadencji w 89 roku rozpoczął, i w marcu 90 roku zakończył prace dotyczące utworzenia w Polsce, przywrócenia Polsce samorządu terytorialnego – powiedział naszej redakcji Jerzy Zieliński. - Czyli Senat może być kreatywny, może rzeczywiście zmieniać Polskę, bo stoi poza sporem politycznym. Senat powinien być izbą refleksji, powinien dbać o to, żeby prawo było dla ludzi i zapewniało im bezpieczeństwo, a nie tworzyć tylko zasłonę dymną dla partii politycznych , które kłócą się w Sejmie, a potem przez Senat albo naprawiają swoje błędy, albo przepychają swoje knoty – dodaje kandydat na senatora.

A dlaczego „Unia” stawia na senatora bezpartyjnego? Na to pytanie odpowiedzi udzielił Piotr Roman.

- My samorządowcy obserwujemy takie zjawisko, że kiedy ktoś kto się przedstawia jako samorządowiec i trafia do partii politycznej, zaczyna mieć jakby dwa sumienia. Jedno sumienie własne, drugie sumienie partyjne. I to sumienie partyjne czasami przeważa – mówił prezydent Bolesławca. - On zapomina o tym skąd się wywiódł, bo dla niego jedynym celem przez te cztery lata najczęściej jest to, żeby za cztery lata znowu wystartować w wyborach. A na to czy wystartuje, zostanie wybrany przez społeczeństwo, nie zależy od  jego kontaktów z wyborcami, zależy od łaski pana prezesa, jednej czy drugiej partii. Natomiast kandydat, który jest kandydatem bezpartyjnym i startuje w okręgu jednomandatowym jest związany i rozliczany tylko przez wyborców, a nie przez pana prezesa. Do parlamentu potrzeba ludzi nowych, spoza istniejących układów, ale muszą to być ludzie kompetentni i muszą to być ludzie doświadczeni. I takim kandydatem jest Jerzy Zieliński – dodaje Piotr Roman.

Kandydaturę Jerzego Zielińskiego poparli oprócz prezydenta Bolesławca Piotra Romana, min. profesor Tadeusz Luty, zawodowo związany z Politechniką Wrocławską, pracujący w Instytucie Chemii Fizycznej i Teoretycznej, Robert Relich – burmistrz Nowogrodźca, Walery Czarnecki – starosta lubański, Arkadiusz Słowiński – burmistrz Lubania a także Andrzej Dutkowski – wójt gminy Bolesławiec.

- Znamy się od początku samorządności i chwalę sobie współpracę z Jerzym Zielińskim. Nigdy wcześniej nie miałem lepszych i dokładniejszych informacji o tym co dzieje się w sejmiku, szczególnie o sprawach dotyczących gminy Bolesławiec i ziemi bolesławieckiej, jak w czasie kiedy funkcję radnego sejmiku pełnił Jerzy Zieliński. Dlatego zdecydowałem się poprzeć tę kandydaturę – mówi Andrzej Dutkowski, wójt gminy Bolesławiec.

Kandydaturę Jerzego Zielińskiego poparł również znany na świecie pięściarz - Ryszard Tomczyk, który swojemu faworytowi, podarował rękawice bokserskie, w których w 1971 roku w Madrycie stoczył zwycięski pojedynek, zdobywając tytuł Mistrza Europy.

Czy równie zwycięsko wyjdzie z walki o fotel senatora Jerzy Zieliński? Na to pytanie odpowiedzą wyborcy 9 października.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


HB



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 19 maja 2024
Imieniny
Celestyny, Iwony, Piotra

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl