To jeden z trzech scenariuszy przedstawionych w raporcie przygotowanym we współpracy z CASE Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych.
To ile Polska może zyskać, zależy od skali inwestycji i źródeł ich finansowania, ale nawet przy najniższym z założonych wariantów inwestycji, polskie firmy zaangażowane w poszukiwania i wydobycie odnotują dużą zmianę na plus.
Taki raport został zaprezentowany dzisiaj podczas panelu dyskusyjnego zorganizowanego przez PKN ORLEN podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
- W dyskusji zwolenników i sceptyków gazu łupkowego brakowało dotychczas rzetelnych analiz wpływu rozwoju tego sektora na polską gospodarkę. W efekcie argumentacja „za" czy „przeciw”, „teraz" czy "później”, „samodzielnie" czy "partnersko” opierała się bardziej na życzeniach czy przesądach, niż choćby szacunkowych danych. Jestem przekonany, że to będzie bardzo ważny materiał zarówno dla polityków, od których decyzji zależy otoczenie regulacyjne, jak i dla wszystkich innych środowisk zainteresowanych polskim gazem łupkowym - powiedział Jacek Krawiec, prezes Zarządu PKN ORLEN.
Wyniki analiz wskazują, że rozwój sektora wydobycia gazu z łupków może przebiegać według trzech różnych scenariuszy:
- umiarkowanego - gdy ograniczy się wyłącznie do aktywności inwestycyjnej przedsiębiorstw krajowych,
- zwiększonych inwestycji zagranicznych – z zaangażowaniem zarówno polskich jak i zewnętrznych firm,
- przyspieszonego rozwoju - w sytuacji dużego napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
Żaden z wariantów nie jest mniej lub bardziej prawdopodobny, bowiem ich ewentualna realizacja uzależniona jest od decyzji regulacyjnych i politycznych. Zakładają też zakończenie okresu wstępnych inwestycji i rozpoczęcie eksploatacji złóż na pełną skalę do końca roku 2018.
Ścieżka umiarkowanego wzrostu, która przewiduje zaangażowanie przez polskie firmy niezbędnego kapitału na poziomie 0,9 mld USD rocznie, pozwalającego na wydobycie 3,5 mld metrów sześciennych gazu może przynieść w latach 2012-2025 przyrost miejsc pracy o 74 tys. i większy o 20 mld zł strumień podatków, a także przyspieszenie średniorocznego tempa wzrostu PKB o 0,06 pp w horyzoncie do 2025 roku.
Przy wariancie zwiększonych inwestycji zagranicznych przewidującym zaangażowanie kapitałowe na poziomie 1,5 mld USD rocznie i wydobycie 6,3 mld metrów sześciennych mogłoby przybyć już 103 tys. miejsc pracy, 24 mld zł z tytułu podatków, a PKB przyrastałby szybciej o 0,08 pp średniorocznie.
Natomiast ścieżka przyspieszonego rozwoju wymaga inwestycji rzędu 4 mld USD by uzyskać rocznie 20 mld m. sześć., ale przynosi też niebagatelne efekty - tempo wzrostu gospodarczego w tym scenariuszu przyspiesza o 0,4pp w całym okresie i o 0,8pp w latach 2019-2025, przyrost miejsc pracy przewidywany jest na 510 tys., a wpływy podatkowe aż na 87 mld zł. Jego materializacja w perspektywie 2025 roku prowadziłaby do powstawania 305 odwiertów produkcyjnych rocznie.
Ten wariant jako jedyny może przynieść jakościową zmianę w całej gospodarce - na skalę porównywalną z efektami wejścia Polski do Unii Europejskiej. By go urzeczywistnić niezbędne jest jednak znaczne zwiększenie skali inwestycji, co może zostać zrealizowane tylko poprzez przyciągnięcie poważnego kapitału zagranicznego, a to wymaga przygotowania programu rozwoju sektora gazu i energetyki gazowej, który uwzględniałby udział takiego kapitału.