16 października około godziny 22.20 oficer dyżurny bolesławieckiej komendy powiatowej Policji otrzymał informację o zaginięciu w lesie 78 – letniego mężczyzny, który razem ze swoim znajomym wybrał się na grzyby.
Policjanci niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania. Funkcjonariusze z komisariatu w Kruszynie, znając dobrze teren, przeczesywali okoliczny rejon. W efekcie najpierw znaleźli koszyk, a chwilę później w rowie odnaleźli zaginionego. Mężczyzna był przemoczony i przemarznięty. Na szczęście, po przebadaniu przez lekarza okazało się, że nic poważnego mu się nie stało i mógł wrócić do domu.
Jak ustalili funkcjonariusze, 78 – letni mieszkaniec Legnicy przyjechał razem ze swoim znajomym na grzyby do lasów, położonych na terenie powiatu bolesławieckiego. Podczas wspólnego grzybobrania mężczyźni zgubili się. Każdy z nich zaczął na własną rękę szukać właściwej drogi wyjścia z lasu. Jednemu z mężczyzn udało się wyjść z lasu i pociągiem wrócił do domu. Był przekonany, że jego kolega jest już domu. Dopiero, gdy okazało się, że mężczyzna nie wrócił, rodzina poinformowała o sytuacji Policję.