Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Święta pomoże

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Ponad rok trwało załatwianie formalności w Watykanie, zanim kościelne władze zgodziły się, aby święta Maria de Mattias, założycielka zgromadzenia sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa, które w Bolesławcu mają swój klasztor – została patronką miasta.

Aby święta Maria de Mattias – założycielka zgromadzenia Adoratorek Krwi Chrystusa - mogła zostać patronką Bolesławca, władze miasta musiały przekonać kościelnych hierarchów. - Żeby ogłosić świętą patronką miasta, potrzebna była zgoda Watykanu, a konkretnie Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny sakramentów – wyjaśnia , sekretarz miasta. - Taką zgodę uzyskiwaliśmy przez rok. Wcześniej zgodził się Episkopat Polski.

Na 18 maja zaplanowano uroczyste oddanie Bolesławca w opiekę świętej. Niewierzącym święta na pewno nie zaszkodzi, a katolikom może pomóc. W czym? Boskiego wstawiennictwa nigdy za wiele. - W pojęciu chrześcijańskim patron, to opiekun – mówi siostra Czesława Maćkała ze zgromadzenia Adoratorek Krwi Chrystusa. - Tymi opiekunami są najczęściej święci. Myślę, że dobrze mieć orędownika w niebie, który będąc blisko Pana Boga, będzie mógł się wstawiać za nami. A sądzę, że nasza patronka uczyni to na pewno.

Skąd siostry w Bolesławcu?

Do Bolesławca Adoratorki przyjechały w 1946 razem z pierwszym transportem repatriantów z byłej Jugosławii. - Zakon zawsze był bardzo aktywny w Bolesławcu, siostry uczyły młodzież, opiekowały się dziećmi, edukacja była dla nich zawsze ważna. Siostry odbudowywały to miasto po wojnie – mówi Jerzy Zieliński.

Siostra Czesława Maćkała. Fot. Ilona Parejko

Maria de Mattias była Włoszką. Urodziła się w bogatej rodzinie na początku XIX wieku. Porzuciła życie w wygodzie, został zakonnicą, a jej misją było pomaganie biednym i nauczanie, szczególnie dziewcząt. Pięć lat temu (2003) papież Jan Paweł II ogłosił Marię de Mattias świętą. - Była to kobieta bardzo postępowa jak na czasy, w których żyła – opowiada siostra Czesława Maćkała. - Wyprzedziła epokę. Otwierała i prowadziła niepubliczne szkoły, rzecz nieznaną w tamtych czasach, nowatorską.

W szkołach zakładanych przez Marię de Mattias uczyły się głównie kobiety i dziewczęta, wtedy jeszcze zepchnięte na margines społecznego życia. Dziś Adoratorki uczą dzieci i młodzież w szkołach, kształcą się również same. Wiele z nich zdobyło wysokie stopnie naukowe. - Studiujemy, aby nadążyć za współczesną oświatą, dobrze wypełniać obowiązki – mówi siostra Czesława Maćkała. - Chcemy też dobrze rozumieć współczesny świat i ludzi. Dlatego studiujemy nie tylko teologie, ale i pedagogikę, socjologię.

Maria de Mattias założyła zgromadzenie sióstr, a jej podopieczne rozjechały się po całym świecie. I robią to, co nakazała im matka założycielka – wszystkie pracują zawodowo i uczą innych. - Jesteśmy w 25 krajach, na wszystkich kontynentach, w Kandzie, Europie, w Indiach, Chinach, na Syberii – mówi siostra Czesława.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 19 maja 2024
Imieniny
Celestyny, Iwony, Piotra

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl